
Drugi raz gmina próbuje przystąpić do zmiany studium we wsi Marcinowo na terenie przy Trzebnicy. Skoro chodzi o zmianę planów, to radni opozycji od razu pytali, komu na tym zależy i kto na tym zarobi?
Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju gminy to podstawowy plan. To na tej podstawie urząd opracowuje plany przestrzennego zagospodarowania czy wydaje warunki zabudowy. Co ważne, muszą być one zgodne ze studium.
[middle1]Na poprzedniej sesji burmistrz przedłożył radnym projekt uchwały, dotyczący przystąpienia do zmiany studium. Chodziło o działki zlokalizowane przy ul. Marcinowskiej naprzeciw "Sadów". Już wtedy Krzysztof Śmiertka zwracał uwagę, że załącznik do uchwały jest ucięty i że na mapce nie widać całej działki, a linie się urywają. Burmistrz Marek Długozima i Mateusz Stanisz przekonywali jednak, że wszystko jest w porządku i nie chcieli się odnieść do uwag radnego, mimo że ten wskazywał, gdzie są błędy. Jak to zwykle bywa, radni burmistrza o nic nie pytali tylko w ciemno zagłosowali za uchwałą. Tymczasem, w tele chodzi o gigantyczne pieniądze. Co się stało na ostatniej sesji? Kto na tym zarobi. Ujawniamy i opisujemy całą sprawę.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 69% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie