
KOWR czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolniczego od 3 lutego zaczął Gminie Trzebnica naliczać prawie 1000 zł odsetek dziennie. To efekt niezapłacenia przez gminę ponad 4,5 miliona złotych. Zapłata wynikała z umowy, jaką ponad 10 lat temu podpisała gmina. Wówczas dostała za darmo działki przy ul. Czereśniowej w Trzebnicy, ale burmistrz Marek Długozima zobowiązał się, że wybuduje tam między innymi szkołę, halę, przedszkole czy przychodnię. Miał na to 10 lat, ale obiekty nie powstały.
Teraz oprócz kwoty głównej (4.518.000 zł) gmina musi zapłacić 959,30 zł odsetek za każdy dzień zwłoki. Do dnia dzisiejszego to już około 10.000 zł dodatkowych kosztów. Nasza redakcja właśnie dostała oficjalną odpowiedź z KOWR. Co będzie dalej?
Więcej w najbliższym wydaniu Nowej Gazety Trzebnickiej...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
KOWR to jednostka rządowa. Deficyt budżetowy państwa duży to nie odpuści gminie.
Niech głos zabierze Długozima i wyjaśni sprawę. Natychmiast !!!!!!!!!
Najgorsze, że KOWR mógł oddać tą ziemię lasom państwowym, zwiększając tym obszar lasu bukowego i teren spacerowy dla wszystkich Trzebniczan. Lasy państwowe, w tym nadleśnictwo obornickie od kilku lat skupują ziemię przy lasach, właśnie w celu zwiększenia obszarów lesistych w Polsce. Jedyna nadzieja w tym, że wspomniany w artykule grunt nie jest jedyny w tych okolicach należący do KOWR, a graniczący z lasem bukowym. Jest więc jeszcze nadzieja, oddania przez KOWR w okolicy terenów z pożytkiem dla obywateli, środowiska i lasów państwowych. :)