Komendant na celowniku. Petycja w sprawie honorowego zadośćuczynienia

Sprawa dotyczy działania jednostek policji, dowodzonych przez komendanta KPP w Trzebnicy, podczas protestu przeciwko wyrokowi trybunału mgr Julii Przyłębskiej w dniu 29 listopada 2020 r. Przypominamy, że biorący udział w proteście zostali spisani przez funkcjonariuszy, następnie byli nachodzeni przez funkcjonariuszy w domu, wzywani na komendę, przesłuchiowani w charakterze oskarżonych. Następnie przeciwko wszystkim spisanym osobom, w tym także tym, które nie brały bezpośredniego udziału w proteście, skierowano akty oskarżenia. Ludziom zarzucono, że w dniu 29 listopada 2020 r. brali udział w zgromadzeniu powyżej 5 osób, czyli popełnili wykroczenie w związku z ropzporządzeniem Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów związanych z istniejącą pandemią. Sprawa znalazła swój finał w sądzie, który nie dopatrzył się znamion wykroczenia i umorzył postępowanie. Swoją decyzję uzasadnił tym, że zgodnie z zapisami Konstytucji RP, każdemu zapewnia się wolność do organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich, a ograniczenie tej wolności może określać ustawa. W sytuacji szczególnych zagrożeń i jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające, może zostać wprowadzony odpowiedni stan nadzwyczajny (wojenny, wyjątkowy lub klęski żywiołowej). Jednak, jak czytamy w uzasadnieniu, "Żadnego stanu nadzwyczajnego jednak nie wprowadzono, więc ograniczenia wynikające z wprowadzenia takiego stanu nie mogą naruszać podstawowych praw i wolności".

W związku z wyrokiem sądu uczestnicy protestu skierowali petycję do komendanta KPP w Trzebnicy o honorowe zadośćuczynienie. 

Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy https://nowagazeta.pl/tag/premium/">PREMIUM.

Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy

...