Sonia ma 7 lat. Jej przeszłość jest dość nieprzyjemna... Otóż pewnego wieczornego dnia kiedy mój tato wracał z pracy pociągiem, miał miejsce nieprzyjemny incydent. Zauważył dziwnie zachowującego się mężczyznę. Kiedy pociąg rozpędził się do maksymalnej prędkości owy Pan otworzył okno i wyciągnął małą kuleczkę - Sonie. Tato zauważył co się święci i wiedział , co miało nadejść... Piesek miał zostać wrzucony do Odry. Jednak szybko przejął inicjatywę i poprosił o oddanie pieska nawet za drobną opłatą - choć moim zdaniem na takową nie zasługiwał. Dla całej rodziny było to wstrząsające, jednak zdobyliśmy cudownego członka rodziny. Sonia jest bardzo wdzięcznym psem i szybko nas pokochała, a my ją. Od tamtej pory dzielnie trwa przy nas i naszych dwóch innych zwierzakach: przy Bąbelku /piesek/ i Fionce /kot/ - Ewa Pusz ze SkokowejJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie