Reklama

Jestem za mieszkańcami - nie robię tego co gmina każe

Sołtys powinien lubić ludzi, potrafić nawiązać kontakt z mieszkańcami oraz ich słuchać, a także umieć rozwiązywać konflikty - tłumaczy Monika Jasik - sołtys oraz radna Zawoni. Nie ukrywa jednak tego, że na linii urząd-sołectwo konfliktu nie udało się dotąd rozwiązać. Sprawdzamy jak sobie radzi największa miejscowość w gminie Zawonia.

Sołtys o sobie

Monika Jasik jest sołtysem Zawoni od 2015 roku, a od 2018 roku jest również radną gminy. Jak mówi o sobie jest rodowitą Zawonianką. Żyłkę społecznikowską odziedziczyła po rodzicach: Tata pracował w Państwowej Straży Pożarnej, ale również działał w zawońskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Mama, mimo że była magistrem matematyki, po urodzeniu dzieci podjęła pracę w przedszkolu ze względu na dzieci. Pracowała jako przedszkolanka, później dyrektor przedszkola, a także dyrektor Gminnego Ośrodka kultury.

[middle1]

- W 1997 roku jako nastolatka brałam udział w akcji wolontariatu przy działaniach związanych ze skutkami powodzi stulecia we Wrocławiu. Należałyśmy z koleżankami do zgrupowania Strzelców w Trzebnicy, prowadzonego przez  śp. Szczepana Siekierkę oraz Romana Chandohę. Pojechałyśmy tam jako ochotnicy i spędziliśmy we Wrocławiu ponad 2 tygodnie pomagając innym. To co się działo wtedy we Wrocławiu, zrobiło na mnie ogromne wrażenie.  Ta tragedia połączyła i zjednoczyła wtedy wszystkich. Takiej bezinteresowności i współdziałania bez żadnych uprzedzeń później już nie zobaczyłam. Wolontariat to moim zdaniem jest coś wspaniałego. Myślę, że takie przeżycia i doświadczenia skłoniły mnie do tego, żeby kandydować na radną i na sołtysa. Miałam w głowie wizję współdziałania dla dobra mieszkańców - wspomina Monika Jasik.

Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.

Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 89% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Jerzy Stasiak - niezalogowany 2023-01-12 12:47:07

    Szkoda tylko, że Pani Monika nie wspomniała o bracie pedofilu. Co. Wstyd na całą Polskę Pani Jasik? Jeżeli mówimy już o wszystkim, to o tym też trzeba było wspomnieć Pani Radna. Pani Jasik powinna o tym wiedzieć, że chwalenie się rzeczami, których nie osiągnęła, to przede wszystkim nie katolickie, a za taką ta rodzina się uważa, ale i te złe strony powinny być ujawniane. Wówczas faktycznie mieszkańcy mogliby ocenić Pani działania. Przede wszystkim czytelnikom należy się prawda. Tatulek taki strażak? Prawda jest taka, że był to pijak nad pijakami, o czym z resztą naokoło wszystkim brat pedofil rozpowiadał i o tym się tylko głośno nie mówiło. Mamusia taka święta? Zrobiła z chłopa mamin synka i koniobijcę. Przepraszam. Czy nie danie możliwości swobodnego egzystowania dorosłemu, ale przede wszystkim nie ubezwłasnowolnionemu człowiekowi, to jest ok? Chyba, że na ostatnio osławionym Dolnym Śląsku. Siostra pedofila na Radną i Sołtysa? Gratuluję Dolnoślązacy.:) P.S. Pani Radna. To tak dla przypomnienia. https://youtu.be/EguOjSDFfmg

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do