
W dniach od 19 do 24 marca będzie miał miejsce charytatywny rajd rowerowy z Wrocławia do Koszalina, którego celem jest zbiórka funduszy na rzecz niepełnosprawnego 19-letniego Błażeja Basiak mieszkańca Trzebnicy, który w październiku uległ poważnemu wypadkowi.
Jeszcze w październiku ubiegłego roku Błażej miał marzenia i konkretne plany na przyszłość. Po zdanej maturze i kursie na prawo jazdy chciał wyjechać do Irlandii, a po powrocie zamierzał kontynuować swoją naukę. Jednak znalazł się w niewłaściwym miejscu w niewłaściwym czasie.
Na początku października Chłopak przechodził alejką parku przy Sądzie Rejonowym w Trzebnicy. W tym momencie złamało się jedno z uschniętych drzew. Odłamana górna część pnia spadła na przechodzącego alejką Błażeja. Z urazami wielonarządowymi został przewieziony do jednego z wrocławskich szpitali, w którym przeszedł długą i skomplikowaną operację kręgosłupa, a następnie trafił na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie został podłączony do respiratora i wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Od wypadku minęło kilka miesięcy. Dzisiaj Błażej jest sparaliżowany i porusza się na wózku. Wymaga długotrwałej i kosztownej rehabilitacji, która przekracza środki należne w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia i możliwości rodziny. Chłopak przebywa w Ośrodku Rehabilitacyjnym, gdzie dzielnie walczy o powrót do sprawności i samodzielności. Efekty jego motywacji są już widoczne, ale bez regularnej i intensywnej rehabilitacji oraz współpracy z specjalistami jego praca może pójść na marne.
Pomysł akcji "Jedziemy dla Błażeja", narodził się w lutym tego roku w głowie Jacka Jakielaszka, wrocławskiego działacza społecznego, pastora Kościoła Dom Chleba we Wrocławiu, który jest także założycielem Fundacji Szlachetne Kamienie. Zawodowo jest motorniczym MPK Wrocław, a Błażej jest synem jego kolegi z pracy. Chce mu pomóc.
- Nigdy wcześniej nie pedałowałem tyle kilometrów, mój najdłuższy wyczyn to raptem jakieś 50 km - mówi Jacek Jakielaszek. - Wiele osób sugeruje mi, że takie przedsięwzięcie w marcu to nie jest zbyt dobry pomysł. A ja mówię, że to nie jest wycieczka krajoznawcza a pomoc dla Błażeja.
Planuje spać "pod chmurką", a jeżeli będzie zimno, to w namiocie - bo liczy się cel.
- Plan jest taki, że chcemy rozdawać ulotki z numerem konta bankowego, na które będzie można wpłacać pieniążki, a także zbiórka funduszy do puszki na mecie rajdu. Po powrocie 10% w formie gotówki zostanie przekazana na ręce Błażeja, a reszta zebranej kwoty trafi na fundusz rehabilitacyjny dla niego – dodaje pomysłodawca akcji.
Start: Wrocław
Przez Trzebnicę - Gostyń - Śrem - Poznań - Chodzież - Piłę - Szczecinek
Meta: Koszalin
Rowerzyści chcą na trasie spotykać się z mieszkańcami wiosek i miasteczek.
Zwróciliśmy się o patronat honorowy m.in. do Prezydenta Wrocławia, Poznania i Koszalina.
Każdy kto chce może pojechać "dla Błażeja".
Organizatorzy szukają sponsora lub sponsorów, którzy pomogliby sfinansować lub zaopatrzyć ich w dętki do rowerów oraz inny sprzęt niezbędny w razie awarii podczas jazdy. Brakuje również funduszy na ulotki.
Cel jest szczytny.
MS
Fot. |
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie