
Przyznana dotacja właśnie została okrojona, a to oznacza, że za remont parku więcej zapłaci gmina czyli jej mieszkańcy. Czy za chwilę okaże się, że gmina będzie musiała zwracać nawet to, co już otrzymała?
Remont parku miejskiego w Trzebnicy pojawił się w budżecie nagle. Radni mówili o kolejnej wrzutce burmistrza, który z nikim tego nie konsultował. Przypomnijmy, że wcześniej włodarz zaproponował radnym zmianę nazwy na park im. Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Z propozycją wystąpił nagle w lipcu 2021 roku, ale gdy w internecie zrobił się raban i mieszkańcy zaczęli krytykować pomysł wskazując, że para prezydencka nie była w żaden sposób związana z Trzebnicą, a poza tym park, to przecież były niemiecki cmentarz, burmistrz wycofał projekt.
[middle1]Minęło kilka miesięcy i projekt zmiany nazwy ponownie trafił pod obrady. Zastrzeżenia były podobne, ale radni burmistrza uchwałę przegłosowali. Po kilku dniach okazało się, dlaczego burmistrz tak forsował ten pomysł.
...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak dla mnie park może nazywać się kozich bobków, jeśli tylko dzięki temu Trzebnica dostanie dodatkową kasę na jego zagospodarowanie. Może opozycja zamiast biadolić też załatwiłaby jakąś kasę dla Trzebnicy? Ot choćby z nadleśnictwem powiatowym mogłaby w końcu wypracować ochronę lasu bukowego w ramach programu natura 2000 lub innych rezerwatów?
Inwestycja za wszelką cenę musi być skończona bo na otwarcie parku ma przyjechać władca PISu czyli Kaczyński