Reklama

Festyn w deszczu, ale z dobrą zabawą westernową

24/06/2017 07:30

W ostatnich latach "lipówka"odbywała się w upałach, tym razem początek imprezy nie zachęcał. Chociaż podało, impreza w stylu dzikiego zachodu odbyła się i w dodatku trwała do białego rana.


Tradycyjna "lipówka" to coroczny festyn, który odbywa się w Wielkiej Lipie. Przygotowywany przez sołtysa, radę sołecką i wielu mieszkańców, co roku gości wiele osób. W tym roku przygotowania do imprezy szły pełna parą, jednak w programie zabrakło zawodów przygotowywanych przez Stowarzyszenie RetroTraktor, ponieważ główny organizator wybrał się w podróż nad morze.


W pobliskiej stadninie od rana trwały dwudniowe zawody konne. - Nasza "Lipówka" rozpoczęła się o godz. 11 od zawodów sportowych. Wyłoniły się 4 drużyny, które grały w koszykówkę. Zawodnicy sami się powybierali, a mecze rozgrywaliśmy na boisku. niestety z przerwami, bo co chwile padał deszcz. Później na tym samym boisku, około godz. 16 zostały rozstawione dmuchańce i inne rozgrywki dla dzieci - mówi sołtys Wielkiej Lipy, Wojciech Osiński.



Niestety ze względu na fatalna pogodę nie odbył się występ dzieci z przedszkola Krasnal.
- Maluchy nie zdążyły się zaprezentować, bo padało. Rodzice pytali i dzwonili do nas, czy będzie występ czy nie. Dzieci miały sporą dekorację, nie chcieliśmy, żeby zamokła. Szkoda, bo maluchy chciały się zaprezentować - przyznaje sołtys.
W tym roku udało się jednak przeprowadzić tradycyjne konkursy.  - Od godz. 18, kiedy przestało padać zaczęliśmy zmagania. jedną z konkurencji był byk-rodeo. Zorganizowaliśmy także bieg drwala, który polegał na tym, że zakładało się klocki o wysokości około 20 cm na nogi i każdy miał pokonać dystans około 15 metrów. Rzut kapeluszem był przewidziany specjalnie dla pań: panie siadały na bujanego konika i miały trafić na rogi - wylicza konkurencje Wojciech Osiński.


Dla dorosłych i dla dzieci było także przeciąganie liny. Dla najmłodszych przewidziano także zajęcia i animacje, ale... i w tym względzie pogoda pokrzyżowała szyki organizatorów.
- Dla dzieci mieliśmy duży karton nagród i kto co chciał, to mógł sobie z niego wziąć. Były słodycze, a przejażdżki kucem, wszystkim chętnym, zafundował Bartek Jędrzejczyk - mówi sołtys i podkreśla, że jedną z okazji, z jakiej organizowany jest festyn to Dzień Dziecka.

Tradycją stało się już przeprowadzanie konkursu na najładniejszy bukiet, w którym znajdują się kwiaty lipy.
- W zawodach brały udział 3 bukiety. Po godz. 19 nastąpiło rozstrzygnięcie. Trzecie miejsce zajęła Renata Jurczak, drugie Małgorzata Rusek, a pierwsze Teresa Osińska. Tak to maja mama, ale nie było mnie w komisji. Mam pracuje w kwiaciarni i ma zdolności. Próbowała swoich sił w konkursie co rok, w tym jej się udało wygrać - śmieje się sołtys.

Nagrodami w konkursach były: deska do prasowania, lodówka turystyczna i dzbanek elektryczny z kubkami.
- Szkoda, że pogoda nie dopisała, bo nie zdążyliśmy przeprowadzić konkursu z lassem. Myślę jednak, że każdy kto do nas przyszedł lub przyjechał był zadowolony. Około godz. 21 rozdaliśmy poczęstunek dla wszystkich uczestników, był to prosiak w połowie ufundowany przez Mariusza Kowalczyka z Gospody, a drugą połowę sponsorowałem wspólnie z naszym radnym Dominikiem Krupą - mówi sołtys i dodaje:- Lokalna Grupa Działania wspomagała nas w przygotowaniu poczęstunku z potraw lokalnych dla uczestników imprezy. Gmina Oborniki Śl. i Powiat zafundowały nam gadżety. Mogliśmy również liczyć na Nadleśnictwo Oborniki Śląskie, Zakład Gospodarki Komunalnej, policję, OSP. Bardzo nas cieszy, że mimo złej pogody zabawa była przednia. Od 19:15 wyszło słonko i zaczęła się impreza na dobre. Przyznam, że muzykę wyłączyliśmy o 4:20, a ludzie i tak nie chcieli się rozejść. To, że tyle osób przebrało się w stylu "dzikiego zachodu" również było miłe. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będziemy grzeczniejsi i zasłużymy na ładniejszą pogodę - śmieje się sołtys.
 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do