
Czy właściciele pensjonatów i gospodarstw agroturystycznych leżących z dala od większych skupisk ludności windują ceny wypoczynków?
Jeden z naszych czytelników zadzwonił do redakcji w sprawie swoich wakacji. Właściciel pensjonatu, u którego "zabukował" termin wypoczynku jeszcze przed epidemią, próbuje wymusić zmianę ceny i przesunięcie terminu. Według doniesień medialnych, pensjonaty leżące na uboczu, w atrakcyjnych regionach cieszą się ogromną popularnością wśród Polaków i znalezienie w nich miejsca na dzień dzisiejszy graniczy z cudem. Polacy w tym roku chcą wypoczywać w odosobnieniu. Czy spowodowało to wzrost cen? Jakie są wasze doświadczenia?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie