
Sylwester to nie tylko zabawa. To również cierpienie zwierząt. Na Facebooku pojawiły się dyskusje na ten temat. Oto niektóre komentarze:
- Strzelamy (raz)w roku taka jest tradycja !!!! Pieski szczekają cały rok rano i wieczorem.
- Jest pewna różnica, bo zwierzę nie kontroluje się samo, to jest biologia. Natomiast człowiek poniekąd rozumny może powstrzymać się od pewnych zachowań, tym bardziej wiedząc że krzywdzi żywe stworzenia.
- Zwierzęta to nie tylko pieski. Ptaki, które rozbijają się o szyby, sarny, które dostają zawału. Ale nie no… setki ptaków padną, ale co tam- warto patrzeć tylko na siebie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba nie wolno strzelać uszanujemy nasze zwierzęta dzisiaj z okazji Nowego Roku dostarczyliśmy kilka palet karmy do Wrocławskiego schroniska dbajmy o nasze zwierzęta to nasz najlepszy przyjaciel który nigdy nas nie zrani ????????
Już jakieś bezmuzgowce strzelają petardy a zwierzęta się boją tak im strzelić koło ucha to by wiedziały jak czuje zwierzę a nie powiem i dla mnie to nic przyjemnego jak są wystrzały
Tak, strzelać... a każdy taki artykuł zachęca mnie do kupna kolejnych petard i słuszności mojego wyboru podtrzymywania sylwestrowej tradycji.
A róbcie sobie co chcecie. a ja dziękuję trzebnickiej policji za to że bezpieczna jestem w tym mieście.
Nie było łatwo. Ktoś trzymał się drzewa i krzyczał ...jula,jula....Zyczę żeby znalazł swoją JULĘ. I wszystkim młodym osobom i obcym, którzy składali mi bezinteresownie życzenia. dziękuję. A przede wszystkim dziękuję naszej trzebnickiej policjii.
Nie było miejca dla ludzi.
Po tej nocy sylwestrowej aż żal patrzeć na te nasze zszokowane psy. Dobrze, że już po wszystkim.