
Co wykaże test? 2 osoby zostały przewiezione do wrocławskiego szpitala. Miały objawy charakterystyczne dla koronawirusa.
Nasza redakcja otrzymuje coraz więcej zawiadomień o podejrzeniu koronawirusa. Wszystkie informacje staramy się sprawdzać.
- Mogę potwierdzić, że faktycznie 2 osoby z powiatu trzebnickiego z objawami koronawirusa zostały przewiezione karetką do wrocławskiego szpitala przy ul. Skłodowskiej. Zrobiono im testy na obecność koronawirusa. W piątek po południu powinniśmy już poznać wynik, pierwszej osoby, a po pewnym czasie również drugiej - powiedział nam dyrektor trzebnickiego sanepidu Czesław Janusiak i dodał, że jak tylko znany będzie wynik, nieważne czy dodatni czy ujemny to otrzymamy informację.
Dyrektor potwierdził też, że w środę między godziną 16-17 doszło do małej paniki w trzebnickiej przychodni Zdrój. Okazało się, że był tam pacjent z objawami przypominającymi grypę, ale jak twierdzi dyrektor, lekarz po przebadaniu nie stwierdził symptomów charakterystycznych dla koronawirusa. Pacjent został odesłany do domu i podlega kwarantannie oraz obserwacji. Testów nie robiono, bo według lekarza nie było takiej potrzeby. Zapytaliśmy w przychodni.
- Wczoraj zwrócił się do nas pacjent, który wrócił z zagranicy. Był przeziębiony. Nie było podejrzenia koronawirusa. Zanim zgłosił się do nas zgłosił się do Sanepidu i do szpitala na Koszarowej we Wrocławiu. Zalecono mu wizytę u lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Zgłosił się wczoraj do lekarza, otrzymał zwolnienie lekarskie, bo był lekko podziębiony. W związku z tym, że wrócił z zagranicy zgłosiliśmy to do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej i pacjent i jego rodzina oraz nasza pani doktor, która go przyjmowała zostali objęci tzw nadzorem epidemiologicznym, co oznacza, że nie są zwolnieni z obowiązku pracy ani normalnego funkcjonowania. Nakłada to na nich pewne obowiązki, tzn. dokładniejsza obserwacja własnego organizmu, mierzenie temperatury i oczywiście stały kontakt z PSSE - poinformowano nas w trzebnickiej przychodni Zdrój.
Dyrektor PSSE w Trzebnicy dodał, że, jak to ujął, aby "chuchać na zimne" zarządzono dezynfekcję całego piętra na którym w kolejce czekał ów pacjent. Od dzisiejszego poranka przychodnia działa normalnie.
Jednocześnie dyrektor sanepidu przypomina, aby z objawami choroby nie udawać się do przychodni, ale informować sanepid. Wtedy może zostać wysłana karetka, a pacjent zostanie przewieziony do wyspecjalizowanej placówki, gdzie przeprowadzony będzie test.
Wirus jest coraz bliżej. We Wrocławiu jest już kilka przypadków. Wirus został również stwierdzony o chorego w Oleśnicy. W Poznaniu jest pierwsza ofiara, to 57 kobieta, ale jak poinformowano, zmarła cierpiała na inne choroby, które osłabiały układ odpornościowy.
Podajemy telefony do sanepidu:
PSSE w Trzebnicy
ul. Kościuszki 10
55-100 Trzebnica
tel: 71 312 09 16
tel. alarmowy: 783 903 906
[email protected]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Lekarze są nieodpowiedzialni! Pacjent powinien być przebadany,a przychodnia powinna być cała poddana dezynfekcji! Przez bagatelizowanie personelu będziemy mieć więcej zakażeń!
To jeśli ta lekarka jednak będzie chora,to aż strach pomyśleć ile ludzi zarazi! Sami lekarze są bezmyślni!
Panie dyrektorze niech pan zacznie myśleć,a nie odsyłać pacjenta do domu i obserwowania personelu,który pracuje,a który w tym przypadku powinien przebyć kwarantannę!