Pogoda teraz: 15°C | zachmurzenie małe
Reklama
Rondo przy Biedronce. Prace już trwają
W Trzebnicy trwają prace przy budowie długo wyczekiwanego ronda na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 15 z drogami gminnymi (ulice Prusicka, H.Brzoski i Cicha). Jest to jedno z głównych skrzyżowań w mieście. Ruch jest ogromny, a skrzyżowanie o ruchu okrężnym ma usprawnić w tym miejscu komunikację i poprawić bezpieczeństwo.
Rondo pomoże zlikwidować korki. Co o tym myślą mieszkańcy?
Cały artykuł ukazał się w bieżącym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale możesz go przeczytać online. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Płatny dostęp do treści
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 91% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępAplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napewno nie zaszkodzi... natomiast jest jeszcze sporo skrzyżowań gdzie brakuje właśnie tego typu rozwiązań. Niestety większość jest przy drogach krajowych i powiatowych więc o zmianę nie będzie łatwo (znając jak w tym kraju pracują urzędy krajowe i powiatowe).
Moje osobiste typy gdzie powinny powstać ronda: Milicka z Siostrą Hilgi (koło Bodzio), Klasztorna i Bohenka (Bohenka cała generalnie wymagałaby poprawy), Oleśnicka i Czereśniowa (nawet na jezdni jest już miejsce na coś ala rondo), Wrocławska i Mostowa+Armi Krajowej (skrzyżowanie przez rondo złączyć w jedno).
Może od razu niech rozwalą wszystkie drogi w Trzebnicy i zbudują jedno wielkie rondo, z którego będą osobne zjazdy do każdego budynku? Rozumiem, że ronda mogą być ułatwieniem w poruszaniu się, ale nie popadajmy w paranoję. W niektórych miejscach nie ma nawet na nie miejsca, a ludzie starają się je wszędzie wepchnąć. To rondo może akurat być dobrym pomysłem, ale pozostałe pomysły poprzedniego użytkownika nie są potrzebne. Są inne sposoby ułatwienia poruszania się po mieście. Może zamiast ciągłego budowania nowych, niepotrzebnych rond, niech ludzie pomyślą nad przypomnieniem sobie zasad jazdy samochodem, żeby zmniejszyć ilość wypadków na drogach?
Przykładowo w Holandii nie ma praktycznie żadnego skrzyżowania drogi o odpowiedniku naszej drogi powiatowej, które nie byłoby w formie ronda. Polecam sprawdzić statystyki wypadków w Polsce i w Holandii. Najłatwiej jest powiedzieć nie da się, niech ludzie uczą się przepisów a nie ułatwiajmy siatkę dróg itd.. Jednak rozwój polega właśnie na tych ułatwieniach, które na początku mogą wydawać się bez sensu a z czasem oszczędzają i czas, i pieniądze, i zdrowie. W latach 90 nikt nie myślał o tym, że pieszy może mieć jakieś uprawnienia na drodze, przejściu na pieszych - jeśli chciał żyć to powinien uważać. Przy Twojej postawie byłoby tak do dzisiaj, bo przecież nie przesadzajmy że samochód ma ustąpić pieszemu na przejściu dla pieszych...
Co mają z tą sprawą wspólnego piesi? Mowa tutaj o rondach, które w niektórych miejscach nie są po prostu możliwe do zbudowania. Nie wszystkie skrzyżowania mają na to wystarczającą ilość miejsca. Może poza terenem miasta łatwo jest je zbudować, ale wewnątrz dzielnicy, w której jest pełno budynków i ciasnych uliczek jest to niewykonalne.
Które z podanych skrzyżowań według Ciebie nie ma miejsca na przebudowę na rondo? Problematyczne może być jedynie na Bohenka - chociaż trzeba by dokładnie zmierzyć. Pozostałe mają full miejsca na taką przebudowę.
Asfalt na rondzie przy Dino już odpada. A ruch tam mniejszy.