Spotkanie członków zarządów Stowarzyszenia Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy oraz Lokalnej Grupy Działania "Gościnna Wielkopolska" odbyło się w Pępowie (powiat gostyński), której wójtem przez 2 kadencje był obecny senator Platformy Obywatelskiej i prezes stowarzyszenia "Gościnna Wielkopolska" Marian Poślednik. To z jego inicjatywy oraz przy wsparciu burmistrza Żmigrodu Roberta Lewandowskiego oraz starosty milickiego Piotra Lecha współpracujące ze sobą na co dzień stowarzyszenia zamierzają wystartować w konkursie "Kształtowanie przestrzeni turystycznej" rozpisanym przez Ministerstwo Sportu, a dotyczącym wytyczania i konserwacji szlaków turystycznych, w tym międzynarodowych tras rowerowych.
Wniosek dotyczący dofinansowania należy został złożony zgodnie z obowiązującym terminem ofert 30 listopada. W razie pozytywnego przejścia całej procedury weryfikacyjnej wniosek stowarzyszeń może liczyć na dofinansowanie sięgające nawet 80 proc. kosztów kwalifikowanych. Wiadomo, że w chwili obecnej trwa inwentaryzacja wszystkich elementów infrastruktury szlaku na terenie Dolnego Śląska i Wielkopolski, w tym przede wszystkim znaków i tablic informacyjnych. We wniosku zamierza się wystąpić nie tylko o środki na konserwację lub odnowienie znaków i tablic informacyjnych, ale także na budowę miejsc postojowych dla rowerów. Szacunkowo taka operacja kosztować będzie 60-70 tys. zł.
Szlakiem dawnych kupców
Przez tereny województwa dolnośląskiego i wielkopolskiego przebiega liczący 1930 km Międzynarodowy Szlak Rowerowy R9 Adriatyk-Bałtyk, zwany też inaczej Szlakiem Bursztynowym. Nawiązuje on do starożytnej drogi biegnącej z Gdańska, przez Wielkopolskę, Dolny Śląsk (także krainę stawów milickich), Czechy i Austrię do Wenecji.
Szlak wytyczono z inicjatywy Europejskiej Federacji Cyklistów w latach 90. XX w. w ramach budowy europejskiej sieci długodystansowych szlaków rowerowych EuroVelo, która docelowo na liczyć aż 60 tys. kilometrów. Szlaki EuroVelo mają sprzyjać rozwojowi turystyki rowerowej na całym kontynencie i budowane są w oparciu o już istniejącą sieć lokalnych ścieżek i dróg, łącząc je w jeden system.
Przez powiaty trzebnicki i milicki biegnie liczący 76 km (od granic Wrocławia do Baranowic i Zaorla) odcinek szlaku R9 pozostający pod opieką Stowarzyszenia Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy, na którego czele stoi burmistrz Żmigrodu Robert Lewandowski (prezes) i starosta milicki Piotr Lech (wiceprezes). Z kolei opiekunem liczącego na terenie Wielkopolski 142 km szlaku jest stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania "Gościnna Wielkopolska". Szlak uchodzi za łatwy do pokonania, ponieważ biegnie on w większości drogami asfaltowymi. Najcenniejszym zabytkiem na terenie Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy jest zespół kościoła i klasztoru cysterek w Trzebnicy. Warte obejrzenia są również: kościół szachulcowy w Koniowie i klasycystyczny w Pasikurowicach. Szalenie interesujące są też ostępy leśne w okolicach Niezgody. To tam istnieje jedyny zachowany na Baryczy jaz drewniany, poddany restauracji w 2000 roku. Jednak ze względu na wąską kładkę na Jazie Niezgoda (0,75 cm) rowerzystom z wypchanymi sakwami bądź wózkiem zaleca się objazd szlaku R9 szlakiem czarnym, do mostu w Łąkach k. Sułowa i dalej szlakiem niebieskim do Rudy Sułowskiej.
Cała trasa R9 liczy w sumie 1930 km i biegnie od miasta Pula w Chorwacji przez Triest (Italia), Lublanę (Słowenia), Graz i Wiedeń (Austria), Brno, Ołomuniec (Czechy), Głuchołazy, Wałbrzych, Wrocław, Trzebnicę, Gostyń, Poznań, Bydgoszcz, Tucholę, Kościerzynę, Kartuzy i Gdańsk aż do Władysławowa. W ten sposób można rowerem pokonać trasę Adriatyk-Bałtyk.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
tłumacz języków obcych z Best - niezalogowany
2016-08-11 02:05:44
Jechałem tym szlakiem z Poznania do Puszczykowa treningowo na moim MTB i jestem urzeczony pięknem przyrody wokół oraz nawierzchnią (najlepiej jeździło mi się po tłuczniu) oraz profilem drogi (wije się tak, jak meandrująca rzeka).
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jechałem tym szlakiem z Poznania do Puszczykowa treningowo na moim MTB i jestem urzeczony pięknem przyrody wokół oraz nawierzchnią (najlepiej jeździło mi się po tłuczniu) oraz profilem drogi (wije się tak, jak meandrująca rzeka).