Reklama

Będzie nowe oznakowanie szlaku rowerowego R9

21/12/2012 16:00
Spotkanie członków zarządów Stowarzyszenia Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy oraz Lokalnej Grupy Działania "Gościnna Wielkopolska" odbyło się w Pępowie (powiat gostyński), której wójtem przez 2 kadencje był obecny senator Platformy Obywatelskiej i prezes stowarzyszenia "Gościnna Wielkopolska" Marian Poślednik. To z jego inicjatywy oraz przy wsparciu burmistrza Żmigrodu Roberta Lewandowskiego oraz starosty milickiego Piotra Lecha współpracujące ze sobą na co dzień stowarzyszenia zamierzają wystartować w konkursie "Kształtowanie przestrzeni turystycznej" rozpisanym przez Ministerstwo Sportu, a dotyczącym wytyczania i konserwacji szlaków turystycznych, w tym międzynarodowych tras rowerowych.

Wniosek dotyczący dofinansowania należy został złożony zgodnie z obowiązującym terminem ofert 30 listopada. W razie pozytywnego przejścia całej procedury weryfikacyjnej wniosek stowarzyszeń może liczyć na dofinansowanie sięgające nawet 80 proc. kosztów kwalifikowanych. Wiadomo, że w chwili obecnej trwa inwentaryzacja wszystkich elementów infrastruktury szlaku na terenie Dolnego Śląska i Wielkopolski, w tym przede wszystkim znaków i tablic informacyjnych. We wniosku zamierza się wystąpić nie tylko o środki na konserwację lub odnowienie znaków i tablic informacyjnych, ale także na budowę miejsc postojowych dla rowerów. Szacunkowo taka operacja kosztować będzie 60-70 tys. zł.

 

Szlakiem dawnych kupców


Przez tereny województwa dolnośląskiego i wielkopolskiego przebiega liczący 1930 km Międzynarodowy Szlak Rowerowy R9 Adriatyk-Bałtyk, zwany też inaczej Szlakiem Bursztynowym. Nawiązuje on do starożytnej drogi biegnącej z Gdańska, przez Wielkopolskę, Dolny Śląsk (także krainę stawów milickich), Czechy i Austrię do Wenecji.

Szlak wytyczono z inicjatywy Europejskiej Federacji Cyklistów w latach 90. XX w. w ramach budowy europejskiej sieci długodystansowych szlaków rowerowych EuroVelo, która docelowo na liczyć aż 60 tys. kilometrów. Szlaki EuroVelo mają sprzyjać rozwojowi turystyki rowerowej na całym kontynencie i budowane są w oparciu o już istniejącą sieć lokalnych ścieżek i dróg, łącząc je w jeden system.

Przez powiaty trzebnicki i milicki biegnie liczący 76 km (od granic Wrocławia do Baranowic i Zaorla) odcinek szlaku R9 pozostający pod opieką Stowarzyszenia Gmin Turystycznych Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy, na którego czele stoi burmistrz Żmigrodu Robert Lewandowski (prezes) i starosta milicki Piotr Lech (wiceprezes). Z kolei opiekunem liczącego na terenie Wielkopolski 142 km szlaku jest stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania "Gościnna Wielkopolska". Szlak uchodzi za łatwy do pokonania, ponieważ biegnie on w większości drogami asfaltowymi. Najcenniejszym zabytkiem na terenie Wzgórz Trzebnickich i Doliny Baryczy jest zespół kościoła i klasztoru cysterek w Trzebnicy. Warte obejrzenia są również: kościół szachulcowy w Koniowie i klasycystyczny w Pasikurowicach. Szalenie interesujące są też ostępy leśne w okolicach Niezgody. To tam istnieje jedyny zachowany na Baryczy jaz drewniany, poddany restauracji w 2000 roku. Jednak ze względu na wąską kładkę na Jazie Niezgoda (0,75 cm) rowerzystom z wypchanymi sakwami bądź wózkiem zaleca się objazd szlaku R9 szlakiem czarnym, do mostu w Łąkach k. Sułowa i dalej szlakiem niebieskim do Rudy Sułowskiej.

Cała trasa R9 liczy w sumie 1930 km i biegnie od miasta Pula w Chorwacji przez Triest (Italia), Lublanę (Słowenia), Graz i Wiedeń (Austria), Brno, Ołomuniec (Czechy), Głuchołazy, Wałbrzych, Wrocław, Trzebnicę, Gostyń, Poznań, Bydgoszcz, Tucholę, Kościerzynę, Kartuzy i Gdańsk aż do Władysławowa. W ten sposób można rowerem pokonać trasę Adriatyk-Bałtyk.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    tłumacz języków obcych z Best - niezalogowany 2016-08-11 02:05:44

    Jechałem tym szlakiem z Poznania do Puszczykowa treningowo na moim MTB i jestem urzeczony pięknem przyrody wokół oraz nawierzchnią (najlepiej jeździło mi się po tłuczniu) oraz profilem drogi (wije się tak, jak meandrująca rzeka).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do