Akustyczny rock i trzebnicki talent

NOWa: - "Oddech" to tytuł utworu czy także całej płyty? Co możesz powiedzieć o samej płycie... Czy masz już część materiału czy jest dopiero w planach?

 Konrad Marecki: - "Oddech" to tytuł singla, który jest zapowiedzią EPki pod tytułem "Okna pamięci". Materiał w zdecydowanej większości jest już ukończony, a track-lista zamknięta. Będzie to 7 utworów (w tym "Oddech"), utrzymanych w klimacie rockowo-akustycznym.

Jaka jest tematyka utworów na płycie?

Utwory, które znajdą się na płycie powstawały na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Będzie to dość osobisty materiał. Stąd też tytuł płyty: "Okna pamięci". Natchnieniem do materiału na EPkę jest moje własne życie. W swoich piosenkach wyrażam siebie i własne odczucia co do historii z mojego życia. Nie są to typowe opowieści o jakichś sytuacjach. To raczej wylanie siebie i emocji już po fakcie. Poza tym z EPką będzie powiązany jeden z moich, krótkich wierszy, który będzie swego rodzaju prologiem do tych 7 historii i obrazów muzycznych. "Okna pamięci" to cytat z tego krótkiego wierszyka, który, myślę, idealnie odnosi się do całości.

W utworach tych pełnisz rolę wokalisty, gitarzysty, kompozytora i autora tekstów. Od jak dawna muzykujesz i tworzysz?

Pierwszy raz gitary dotknąłem stosunkowo późno, bo w wieku 15 lat, choć muzyka zawsze była bardzo ważna w moim życiu. Pierwszy kontakt z gitarą nie był przyjazny. Później się to zmieniło. Swój pierwszy utwór skomponowałem gdy miałem mniej więcej 16 - 17 lat. Zresztą  utwór ten znajdzie się na płycie.

Co masz na myśli mówiąc "nieprzyjazny kontakt" z gitarą?

W pierwszym momencie, gdy chwyciłem za pudło, szybko odstawiłem je w kąt zrezygnowany. Minęło parę miesięcy zanim się wziąłem do roboty. Jestem samoukiem. Co prawda co nieco na początku podpowiedział mi ojciec, który zresztą też do samouków należy, ale potem była to już moja własna inicjatywa i chęć grania. Wielkie znaczenie i wpływ na moją naukę gry miała też schola Bazyliki św. Jadwigi, do której należę.

 Kiedy zdecydowałeś się na nagranie materiału i pokazanie go światu? Co kierowało Tobą, gdy podejmowałeś taką decyzję? Jak sam wspomniałeś, teksty są bardzo osobiste...

Myślałem od tym już od dawna, odkąd pojawiły się pierwsze kompozycje, czy strzępki tych kompozycji. Zanim zdecydowałem się na tworzenie solo, miałem zespół, z którym także dążyłem do tego, żeby coś nagrać, żeby to pokazać. Z zespołem się nie udało. Wtedy postanowiłem, że zrobię to sam. Mam wewnętrzną potrzebę uzewnętrzniania się. Nie miałoby to sensu, gdyby nie spotykało się z odbiorcą. Nie widzę sensu tworzenia bez udostępnienia tego ludziom. W tekstach są przede wszystkim moje emocje, a nie historie. Nie opowiadam co mi się wydarzyło, ale co wtedy czułem. "Okna pamięci" będą też swego rodzaju rozliczeniem się z tego, co mnie spotykało w przeszłości.

Czy na płycie wystąpisz solo, z gitarą?

Nie, na płycie nie będę sam. Zagra też Wojtek Michałowski, który zajmie się produkcją, klawiszami, a także innymi smaczkami. Poza gitarą akustyczną, pojawi się bas (na którym zapewne zagram), oraz gitara elektryczna (na której również zagram ja).

Człowiek orkiestra ! Czyli, płyta będzie miała charakter akustycznego rocka?

Będę się starał o to, aby EPka była zróżnicowana. Pojawią się utwory na samą gitarę akustyczną plus wokal, ale będzie też moment bardziej "z prądem", kiedy palmę pierwszeństwa przejmie gitara elektryczna. Odpowiedni bit nada całości perkusja (co do perkusji, to najprawdopodobniej będziemy ją z Wojtkiem programować).

Czy zamierzasz się jakoś promować ? Jak chcesz dotrzeć do słuchaczy?

Marzy mi się jakiś koncert w najbliższym czasie. Myślałem o WOŚP-ie, albo jakimś małym klubie czy pubie. Oczywiście w towarzystwie małego bandu. Poza tym będziemy się promować przez internet, między innymi za pomocą facebook-a. Z pewnością, po nagraniu EPki, będę szukał wytwórni, która chciała by ją wydać. Wraz z Wojtkiem po nowym roku ostro bierzemy się do roboty. Zamierzamy wycisnąć z mojego materiału co się da, tak aby były szanse na zainteresowanie jakiegoś wydawcy.

Czy gatunek muzyki, który wykonujesz, jest Twoim zdaniem popularny?

Muzyka akustyczna pomieszana z rockiem raczej nie należy do mainstreamu, więc nie jest zbyt popularna. Staram się nie myśleć o popularności. Tworzę to, co potrzebuję tworzyć. Utożsamiam się z tą muzyką. Jeśli ktoś będzie chciał tego słuchać, jeśli ktoś będzie to czuł tak jak ja, na pewno będę się z tego cieszył. Dla mnie istotny jest słuchacz, który znajdzie w tym co robię coś dla siebie. Z drugiej strony niczego nie będę robił pod publikę, tylko tak jak mi serce podyktuje. Chciałbym dzielić się swoją twórczością z ludźmi, grać koncerty, nagrywać płyty. Chciałbym, żeby do kogoś to docierało. Wiem, że jeśli to będzie szczere,  prędzej czy później znajdzie swojego odbiorcę. Nie zależy mi na jakiejś tam bezsensownej popularności, byciu gwiazdą... Marzy mi się, żeby doceniano moją muzykę.

Czy Twoje utwory można nazwać poetyckimi?

Raczej bym uciekał od nazywania ich poetyckimi, bo to się kojarzy z poezją śpiewaną, a ja mimo, że wiersze piszę, to nigdy sam bym się poetą nie nazwał. To duże słowo, na które powinni zasługiwać nieliczni. Teksty moich utworów, choć może niekiedy zawierają trochę poezji, to czystą poezją nie są. Z wierszami walczę raczej na osobnych kartach mojej twórczości.

Kiedy możemy spodziewać się premiery płyty?

Wszystko zależy od tego, jak potoczą się sprawy ze znalezieniem wydawcy. Myślę, że do końca drugiego kwartału 2013 materiał będzie już nagrany. Będę wtedy rozsyłał ten materiał po wytwórniach (oczywiście tych niszowych). Gdyby nie udało się znaleźć wydawcy (taką ewentualność też biorę pod uwagę), to myślę, że w ostatnim kwartale 2013 roku płyta trafi do sieci, i będzie można ją pobrać za darmo, bądź zapłacić dowolną kwotę.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w nagrywaniu płyty.

Zapraszam do odsłuchu singla "Oddech" na youtube. Słowa klucze : Konrad Marecki - Oddech