Reklama

Fotoradar robi już zdjęcia

07/08/2012 20:50

Kradzież fotoradaru zgłoszono rankiem 10 maja. Ktoś włamał się do skrzynki i wyjął urządzenie. Na miejscu nie było oznak zniszczenia - ot, jakby ktoś po prostu wyjął fotoradar i oddalił się.

Zaraz po kradzieży burmistrz rozpoczął starania o zakup nowego urządzenia. Jednak fotoradar to drogie urządzenie, dlatego też miasto ogłosiło, zgodnie z procedurą, przetarg. - Otrzymaliśmy dwie oferty sprzedaży, jedną na kwotę 140 tys. zł, a drugą na 190 tys. zł. Wybraliśmy oczywiście tę tańszą. Fotoradar jest właśnie montowany - powiedział nam w piątek Igor Bandrowicz, burmistrz Prusic. Jak dodał, tym razem do kosztownego urządzenia zakupiono również nowoczesną instalację alarmową, tak aby kolejny fotoradar nie zmienił właściciela.

Z naszych informacji wynika, że policji nie udało się odzyskać skradzionego urządzenia, ale jak podkreślają zarówno strażnicy miejscy z Prusic, jak i policjanci, sama obecność tabliczki z informacją, że możliwy jest pomiar prędkości, działa na kierowców, którzy zwalniają. Strażnicy miejscy z Prusic dowodzą, że od czasu kiedy fotoradar pojawił się na drodze krajowej nr 5 w Prusicach, przy zjeździe na Oborniki Śląskie, nie doszło w tym miejscu do żadnego poważniejzego zdarzenia drogowego.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do