Czy należy (i czy warto) wzywać na miejsce zdarzenia Policję? Część II.

1. Dlaczego powinienem wezwać Policję w sytuacji, gdy podróżowali ze mną pasażerowie?

Otóż, pasażerowie mogli odnieść obrażenia, nawet jeżeli tuż po zdarzeniu nie zdają sobie sprawy; pisaliśmy o tym w jednym z poprzednich artykułów wskazując, że pewne urazy (na przykład kręgosłupa) mogą ujawnić się dopiero po kilku dniach. Funkcjonariusze sporządzając notatkę umieszczą w niej dane osób biorących udział w kolizji, co będzie stanowiło potwierdzenie dla ubezpieczyciela sprawcy, że osoby te w momencie wypadku przebywały w pojeździe. Niestety, coraz częściej dochodzi do wyłudzeń nienależnych świadczeń od ubezpieczycieli i firmy ubezpieczeniowe z zawodową podejrzliwością analizują zgłoszenia roszczeń od pasażerów, nieposiadających potwierdzenia uczestnictwa w kolizji w postaci notatki policyjnej.

2. Dlaczego powinienem wezwać Policję w sytuacji, gdy uszkodzeniom (nawet znacznym) uległ samochód, a mi się nic nie stało?

Otóż, nowoczesne samochody są projektowane w taki sposób, aby w przypadku zderzenia przyjąć na siebie jak najwięcej energii - tym samym energia ta nie jest absorbowana przez osoby podróżujące pojazdem. To powoduje, że często dochodzi do nieodwracalnego uszkodzenia samochodu, zwłaszcza, gdy uszkodzony został "przód" zawierający najwięcej kosztownych podzespołów, takich jak silnik z osprzętem, komponenty układu klimatyzacji, reflektory etc. Zdarzały się sytuacje, gdy ubezpieczyciele argumentowali, że niemożliwe jest powstanie znacznych uszkodzeń pojazdu, bez powstania obrażeń kierowcy i/lub pasażerów, aczkolwiek takie postępowanie nie jest normą. Wezwanie Policji pozwoli na szybkie rozwiązanie problemu szkody przez ubezpieczyciela, bez konieczności dochodzenia swoich praw na drodze sądowej.

Więcej na następnej stronie...

3. Dlaczego powinienem wezwać Policję, skoro ubezpieczyciel i tak żąda później ode mnie i od sprawcy potwierdzenia okoliczności zdarzenia drogowego? Przecież sprawca może się wyprzeć.

Oczywiście, sprawca może wyprzeć się faktu spowodowania przez siebie wypadku i stwierdzić, że winę za zdarzenie ponosimy my, a policjanci nakłonili go do przyznania się do winy. Co więcej, może tak uczynić nawet pomimo przyjęcia mandatu karnego, bowiem odpowiedzialność za wykroczenie nie jest tożsama z odpowiedzialnością cywilną za skutki zdarzenia (ubezpieczyciel może na przykład uznać, że poszkodowany przyczynił się swoim zachowaniem do powstania szkody i obniżyć w związku z tym odszkodowanie). Niemniej jednak notatka policyjna stanowi "mocne" potwierdzenie okoliczności zdarzenia, a dodatkowo sporządzana (nie zawsze) przez policjantów dokumentacja fotograficzna stanowi dodatkowe potwierdzenie okoliczności zdarzenia. Zatem nawet jeżeli sprawca będzie wypierał się winy, to w dłuższej perspektywie jego wersja nie obroni się i my otrzymamy to co nam się należy.

4. Dlaczego policjanci mogą wręczyć mi mandat za brak dokumentów, chociaż to ja jestem poszkodowanym wskutek kolizji?

Otóż, fakt bycia poszkodowanym nie wpływa na popełnienie wykroczenia polegającego na braku dokumentów, które kierujący pojazdem powinien posiadać na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Nie jest to przyjemna sytuacja, zwłaszcza w przypadku niewielkich uszkodzeń pojazdu, gdzie kwota mandatu może zbliżyć się do kwoty odszkodowania (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze). Stąd też nasza rada, aby zawsze wozić dokumenty ze sobą, a jeżeli pojazd użytkuje więcej osób lub my sami poruszamy się różnymi pojazdami, to warto opracować system przekładania dokumentów, dzięki któremu będziemy je mieli zawsze przy sobie.

Mamy nadzieję, że tym artykułem wyjaśniliśmy wszystkie wątpliwości związane z zasadnością wzywania Policji do kolizji drogowej. W związku z tym, w kolejnym artykule przedstawimy Państwu prawa osób, które w wyniku wypadku straciły osobę bliską. A już teraz zapraszamy naszych Czytelników do podzielenia się z nami swoimi doświadczeniami w bojach z firmami ubezpieczeniowymi - tel. 71 3872131 lub [email protected].