Koncert charytatywny dla Damiana w najbliższy piątek

Wstęp 5PLN. (cegiełka)
Cały zysk biletów zostanie przekazany na rehabilitacje
Damiana.WSTĘP BEZ OGRANICZEŃ WIEKOWYCH
Wystąpią:
- ALG/Cornolio
- Po Horyzont
Nawet jeśli nie słuchasz takiej muzyki przyjdź i daj "piątaka" Damianowi!




Informacje o Damianie: 
Damian dziewiątego września skończył dwadzieścia jeden lat. Był wesołym, otwartym chłopakiem, zakochanym w swojej dziewczyni e. Spragnionym doświadczeń, nauki i wszystkiego co niesie nam życie w tak młodym wieku. W maju bieżącego roku pracował od kilku miesięcy na stanowisku kierowcy, kończył właśnie zaoczne liceum i był w trakcie przystępowania to egzaminu dojrzałości – matury.
Dnia 19 maja wracając z Wrocławia do domu, tym razem siedząc z boku jako pasażer stracił wszystko… Kierowca, który prowadził samochód wykonał niebezpieczny manewr na drodze krajowej nr 5 i doszło do tragedii. Szybka akcja ratownicza pogotowia z Wrocławia przyczyniła się do uratowania Damianowi życia.
Damian w śmierci klinicznej został przetransportowany helikopterem do Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. Tam trafił na sale operacyjną podczas, której usunięto mu śledzionę, złożono miednice, a co najważniejsze lekarze podjęli decyzje o odbarczeniu kości czyli operacyjnym usunięciu fragmentu kości czaszki. Podstawowym zadaniem takiego działania jest stworzenie dla obrzękniętego mózgu dodatkowej objętości.
Mimo opanowanej sytuacji pierwsze trzy doby miały być decydujące o tym czy Damian przeżyje. Pierwsze godziny po operacji spędził na intensywnej terapii, podłączony pod wszelkiego rodzaju aparaturę utrzymującą go przy życiu. Lekarze określając jego stan świadomości posiłkowali się skalą Glasgow w której można mieć od 3 do 15 punktów, Damian dostał 3. Lekarz sam powiedział, że cudem chłopak uniknął śmierci.
Damian po spędzeniu dwóch tygodni na intensywnej terapii i utrzymywany w śpiączce farmakologicznej dla zmniejszenia bólu został przeniesiony na neurochirurgie. Leżał tam w izolatce, ponieważ każda bakteria i kontakt ze światem zewnętrznym mógł zaszkodzić jego stanowi, który mimo gorączki i braku kontaktu określano na stabilny, jednak bez gwarancji tego czy przeżyje ze względu na nie zmniejszający się obrzęk mózgu.
Minęło pięć miesięcy od momentu wypadku. Damian dzięki rehabilitacji, ciągłemu przebywaniu w szpitalach, klinikach, korzystaniu z usług rehabilitantów jak i specjalistów oraz wsparciu rodziny, dziewczyny i znajomych czuje się o wiele lepiej. Po opuszczeniu szpitala wojskowego we Wrocławiu trafił do Centrum Neurorehabilitacji ,,Epimigren” w Osielsku, na chwile obecną znajduje się w Szpitalu Uniwersyteckim im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy. Przed Damianem na pewno jeszcze dwie ważne operacje, pierwsza w grudniu 2014 roku, która będzie polegać na włożeniu zastawek, a następnie uzupełnienie kości czaszkowej.
Niestety.. oprócz determinacji, silnej woli oraz wsparciu rodziny na rehabilitacje potrzebne są jeszcze ogromne pieniądze, które na pewno ułatwiły by Damianowi powrót do normalnego życia. Biorąc pod uwagę postępy jakie zrobił od momentu wypadku, gdzie praktycznie lekarze nie dawali nam nadziei na to, że będzie dobrze jesteśmy pewni, że wszystko jest po prostu kwestią cierpliwości oraz czasu w którym w końcu będzie lepiej.
Przyda się każde wsparcie z Państwa strony, ponieważ koszta rehabilitacji i przebywaniu w klinikach są ogromne. Zdaje sobie sprawę, że przed nami jeszcze długa i kręta droga. Przez dłuższy już czas każdy z nas walczy ze słabościami oraz lękiem przychodzącym w najmniej oczekiwanym momencie i ciągłymi pytaniami ,,dlaczego..” Chce zrobić wszystko co w mojej mocy, żeby umożliwić powrót mojego brata do normalnego życia. Do jego pasji, marzeń i planów. Będę z całych sił walczyć o to, aby dostał jeszcze jedną szanse na życie, które mu się należy i na jakie zasługuje z racji swojego młodego wieku.
www.facebook.com/pomozmydamianowiwrocicdozdrowia