Reklama

Dzień Misia w Szkole Podstawowej nr 2 w Obornikach Śląskich

03/12/2019 15:09

„Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci”


/Mieczysław Czechowicz „Miś Uszatek”/



25 listopada to wyjątkowa data, zwłaszcza dla najmłodszych i ich ulubionych maskotek.
Tego dnia przypada bowiem rocznica powstania pluszowego misia. Nie wszyscy wiedzą, że geneza tej zabawki wiąże się z niezwykłą historią. Wszystko zaczęło się od prezydenta Stanów Zjednoczonych – Theodora Roosevelta, który w 1902 roku wybrał się z przyjaciółmi na polowanie. Podczas wyprawy postrzelono małego niedźwiadka. Prezydent nakazał jego uwolnienie, a całe wydarzenie zilustrowano komiksem w waszyngtońskiej prasie. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pewien producent zabawek zainspirowany obejrzaną historią postanowił stworzyć nową maskotkę dla dzieci - małego pluszowego niedźwiadka. Na cześć prezydenta nazwał go Teddy Bear.
Dziś już nikomu nie trzeba przedstawiać pluszowego misia, znają go dorośli i dzieci na całym świecie. Stał się nieodłącznym towarzyszem zabaw, przytulanką, powiernikiem tajemnic i najlepszym przyjacielem.
W Szkole Podstawowej nr 2 w Obornikach Śląskich, w obchody Dnia Pluszowego Misia
włączyły się wszystkie grupy przedszkolne. 25 listopada dzieci przyniosły swoje ukochane
pluszaki, opowiadały o nich i brały udział w misiowych konkursach. Tego dnia najmłodszych odwiedził także niezwykły gość – prawdziwy Miś. Razem z nim, w sali gimnastycznej, przedszkolaki bawiły się przy dźwiękach muzyki. Po wspaniałej zabawie i tańcach, Miś odwiedził każdą grupę przedszkolną i wręczył wszystkim dzieciom słodkie niespodzianki, bo jak powszechnie wiadomo, nie tylko misie, ale także ich mali i duzi przyjaciele, lubią małe co nieco.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do