
Ponad 200 Polaków uczestniczyło w biciu rekordu Guinnessa w morsowaniu. Wśród uczestników był mieszkaniec Trzebnicy.
W Międzyzdrojach ustanowiony został Rekord Guinnessa w kategorii "Największa sztafeta w morsowaniu". W wydarzeniu wzięło udział 207 uczestników z całej Polski, którzy przez 24 godziny, w pięciominutowych interwałach, zanurzali się w balii wypełnionej lodowatą wodą o temperaturze poniżej 5 stopni Celsjusza.
W wydarzeniu w Międzyzdrojach wziął udział mieszkaniec Trzebnicy - Ireneusz Jarecki.
- Biegam już 30 lat. Od 5 lat biegam bez koszulki. Zima czy lato, czy minus 10, czy minus 15 stopni. To też jest morsowanie, tylko na sucho. Morsuję też już 10 sezon. Zobaczyłem informację, że w Międzyzdrojach organizowana jest sztafeta 24-godzinna. Żeby się zakwalifikować, trzeba było spełnić pewne warunki: 2 lata morsowania bez neoprenów, czyli butów, czapek. Tylko w spodenkach. Trzeba było wysłać filmy. Na ich podstawie kwalifikowano. Ja się zakwalifikowałem i wziąłem udział - mówi Ireneusz Jarecki.
Wydarzenie rozpoczęło się rankiem 28 grudnia minionego roku, trwało do niedzieli. Ireneusz Jarecki poza osobistą satysfakcją przywiózł z Międzyzdrojów również dyplom uczestnictwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Precz z nim do przerębla.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.