Reklama

Rekreacyjnie na rowerach

09/07/2015 05:26
Rodzinne wycieczki rowerowe podczas Dni Prusic stały się już tradycją. Przypomnijmy, że wspólne wyprawy rowerowe najpiękniejszymi trasami gminy odbywają się zawsze w niedzielę, kiedy to podczas Dni Prusic swój dorobek pokazują stowarzyszenia, a także odbywa się Bieg na Wieżę Ratusza.

Jak mówi Tomasz Saladra, prusiczanin, prezes SBFT, impreza odbywa się co roku przy wsparciu Gminy, Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu oraz Powiatu.

Jak zaplanowano, już od samego rana na prusickim Rynku odbywały się zapisy na rajd.

Mimo pogody, która była nie do końca pewna, bo na niebie były chmury, a dzień wcześniej padało, przybyło 50 uczestników. Bardzo ucieszyła nas taka frekwencja. Nie tylko prusiczanie wzięli udział w rajdzie - była z nami również spora grupka z Wrocławia - mówi Tomasz Saladra.

W sumie na rowery wsiadło 50 osób, które miały do pokonania sporo kilometrów.



[caption id="attachment_75292" align="aligncenter" width="640"] Organizatorzy musieli zmienić trasę, ponieważ drogi polne były błotniste.[/caption]

Jak się okazało, przez deszcz nie wszystko mogło pójść zgodnie z planem.

- Trasa musiała być zmieniona po nocnych opadach deszczu, ponieważ mieliśmy jechać polnymi ścieżkami gminy. Niestety było zbyt dużo błota, dlatego pojechaliśmy 25 km drogą asfaltową, zrobiliśmy pętelkę w Kaszycach Wielkich, potem pojechaliśmy przez Powidzko, Ligotkę i na prusicki Rynek - relacjonuje Tomasz Saladra.

Na Rynku na rowerzystów czekały już medale, które wręczał przewodniczący Rady Miasta i Gminy Zbigniew Ziomek. Co ważne, medal otrzymał każdy, kto brał udział w rajdzie, niezależnie od wieku, a także tempa w jakim pokonywał trasę. To nie miał być wyścig, a spokojny przejazd rowerem - rekreacyjny i rodzinny.

Jedynym, aczkolwiek dokuczliwym mankamentem była pogoda: było chłodno, wiało, a czasem delikatnie kropiło. Nikt się jednak nie wyłamywał, wszyscy pokonali trasę i z uśmiechami weszli na scenę.

- Cieszymy się, że była taka frekwencja, że kolejny raz pojechali z nami ludzie w różnym wieku. Najstarszym zawodnikiem był Józef Ciesielski - rocznik 44, najmłodszym zaś 3,5 - letni Wojtek Niemczura  - powiedział prezes SBFT.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama