
COVID-19 to choroba, która powoduje największe uszkodzenia w płucach. Nie oznacza to jednak, że nie sieje również spustoszenia w innych narządach, np. w sercu.
COVID-19 a serce
Negatywny wpływ choroby COVID-19 na serce jest faktem znanym już od jakiegoś czasu. Wirus wnika do komórek tego narządu, a następnie replikuje się, prowadząc do zniszczenia komórek nosiciela. W wyniku ich obumierania cały narząd zaczyna mieć problemy z prawidłowym funkcjonowaniem, a zniszczenia powstałe w ten sposób prowadzą do poważnych powikłań oraz długotrwałych uszkodzeń. Naukowcy i lekarze doszli do takich wniosków prowadząc badania na grupie ozdrowieńców, którzy przechodzili chorobę mając przy tym objawy lub ciężkie objawy. Rezultatem było to, że aż u 78 proc. tych osób wykryto zapalenie mięśnia sercowego i wyściółki serca.
Najnowsze wyniki są jednak jeszcze bardziej niepokojące. Pierwsze wyniki pozwalają twierdzić iż nawet bezobjawowy COVID-19 może być groźny dla serca i powodować komplikacje w pracy tego narządu. Pochodzą one z badania, które trwa od października 2020 roku. Ze względu na dużą liczbę osób, które po przechorowaniu COVID-19, w sposób lekki lub bezobjawowy, zgłaszały się z powikłaniami ze strony układu krążenia do kliniki kardiologii badacze zaczęli zastanawiać się, czy kłopoty te mają jakiś związek z COVID-19. W toku badań, okazało się, że mają. Na 51 pacjentów wszyscy z nich doświadczyli powikłań kardiologicznych o różnym nasileniu. Natomiast u 27,5 proc. pacjentów (17 na 51) miały one bardzo ciężki przebieg, w postaci niewydolności serca, zapalenia mięśnia sercowego, powikłań zakrzepowo–zatorowych i zaburzeń rytmu serca.
Jak zbadać serce?
W celu wykrycia chorób serca należy wykonywać badania. Przebycie choroby COVID-19 i odczuwanie po niej dolegliwości jest zdecydowanie wystarczającym powodem, żeby sprawdzić kondycję tego niezwykle ważnego narządu. Aby skontrolować serce należy zrobić morfologię i biochemię krwi oraz kardiologiczne badania diagnostyczne, do których należą m.in.: EKG, badanie echokardiograficzne, badania holterowskie (ciśnieniowe i pod kątem zaburzeń rytmu) oraz próba wysiłkowa.
Badanie echokardiograficzne
Badanie echokardiograficzne, potocznie zwane echem serca należy do badań diagnostyki obrazowej. Wykorzystuje się w nim fale ultradźwiękowe, które po odbiciu tworzą obraz.
To bardzo popularne badanie, którego celem jest ocena budowy i pracy serca. Pozwala ono dokonać oceny anatomii serca, zbadać jego kurczliwość, pracę zastawek, czy przepływ krwi i wykryć ewentualne nieprawidłowości. Dodatkowo, jest ono nieinwazyjne i bezpieczne dla organizmu, a także bezbolesne. Jego wygląd i przebieg zależy od rodzaju echa serca, które będzie wykonywane u danego pacjenta.
Warto bowiem wiedzieć, że istnieje kilka metod jego przeprowadzania:
Echo przezklatkowe – w tym sposobie głowica urządzenia przykładana jest do przedniej powierzchni klatki piersiowej. Wykonuje się ją w celu znalezienia powodów bolesności w klatce, szmerów serca i diagnostyce zawałów.
Echo przezprzełykowe – w tym typie badania głowica przymocowana jest do specjalnej sondy echokardiogramu, którą wprowadza się do ciała przez gardło. Echo serca przezprzełykowe stosuje się np. w podejrzeniu skrzepliny w jamach serca.
Echo wysiłkowe (obciążeniowe) – ten typ wykonywany jest w warunkach podwyższonego zapotrzebowania mięśnia sercowego na tlen. Aby je uzyskać pacjent przed badaniem poddawany jest wysiłkowi fizycznemu lub wstrzykuje mu się specjalny lek. Metoda ta stosowana jest w diagnostyce choroby wieńcowej serca oraz kardiopatii przerostowej.
Echo serca – cena
Echo serca można wykonać bezpłatnie w przychodni, w ramach kontraktu z NFZ. Aby to zrobić należy mieć skierowanie od lekarza kardiologa. Niestety czas oczekiwania na echo serca w ramach NFZ może być dość długi, dlatego badanie to można zrobić również w prywatnej klinice, wtedy jednak trzeba za nie zapłacić około 150 zł – 250 zł.
Artykuł partnera
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie