
Jiu-jitsu, jeszcze do niedawna uznać można było za niszową sztukę walki, która jednak z czasem zyskuje coraz większą popularność, swoich reprezentantów znalazła również w powiecie trzebnickim. W Obornikach Śląskich od pewnego czasu spotkać się mogą miłośnicy tej brazylijskiej sztuk walki, a jej reprezentanci mają już za sobą pierwsze starty w prestiżowych zawodach.
Blisko 400 zawodników z 45 klubów sportowych z Polski, Czech oraz Słowacji, wzięło udział w VI Ogólnopolskim Turnieju NO GI i GI FIGHT zorganizowanym w Dzierżoniowie, który odbył się 4 lutego. Wśród startujących znaleźli się również reprezentanci klubu Invictus BJJ Oborniki Śląskie.
Walki odbywają się w dwóch formułach: GI (kimono) i NO GI (bez kimona). W brazylijskim jiu-jitsu zawodnicy walczą w formule jeden na jeden, a głównym celem rywalizacji jest całkowite przejęcie władzy nad przeciwnikiem.
Jak podkreśla trener zawodników klubu Invictus BJJ Oborniki Śląskie, Miłosz Borowski:
- Członkowie naszego klubu, startujący w tych zawodach stanęli na wysokości zadania zważywszy, że na zawody przyjechało wielu zawodników z Polski, jak i z zagranicy, wszystkie starty to prawdziwy sukces.
Zawodnicy z zawodów wrócili z aż 6 medalami:
Miłosz Borowskie (Adult, GI, niebieskie pasy, - 81 kg, złoty medal)
Mateusz Kusztal (Adult, GI, białe pasy, +96 kg - złoty medal),
Piotr Kuczkowskie (Adult, i Masters, GI i NO GI, białe pasy - 96 kg. złoty, srebrny i brązowy medal)
Łukasz Nurka (Masters, NO GI, białe pasy, -88 kg, brązowy medal).
Teraz przed zawodnikami całkiem nowe wyzwania sportowe. Już 26 lutego wystartują na matach w czasie międzynarodowej imprezy Munich International Open IBJJF Jiu-Jitsu Championship, która zorganizowana zostanie przez jedną z najlepszych organizacji brazylijskiego Jiu-Jitsu w Monachium.
Co równie ważne, każdy może zacząć trenować brazylijskie sztuki walki, niezależnie od wieku czy płci. Na zajęcia organizowane przez klub Invictus BJJ Oborniki Śląskie uczęszczają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Niektórzy podopieczni trenują po to, by czuć się pewnie, inni, żeby mieć możliwość wypróbowania przyswojonych, a przede wszystkim wyćwiczonych umiejętności na zawodach. Obecnie trwa nowy nabór, każdy może przyjść i zacząć trenować.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie nazwałbym tej sztuki walki niszową :) Znakujemy obiekty sportowe i często siłownie mają osobne sale dla sztuk walki, w tym jiu jitsu i jestem naprawdę zdumiony, jak bardzo popularny to jest sport. Zwłaszcza w 2016. Wydaje mi się, że to zasługa mody na zdrowe odżywianie i na aktywność miała tutaj duże znaczenie. Ale bardzo mi się to podoba, im więcej ruchu, tym lepiej, prawda? A jiu jitsu to piękny sport!