
W Leśnym Zakładzie Doświadczalnym w Złotówku ponownie otwarty zostanie Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. W poniedziałek porozumienie w tej sprawie podpisali prof. Krzysztof Kubiak, rektor UPWr oraz Jan Dzięcielski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.
Ochrona zwierząt to jeden z ważniejszych aspektów działalności Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Złotówku, o czym doskonale wiedzą mieszkańcy Wrocławia i okolic, często właśnie tu szukający pomocy dla poszkodowanych zajęcy, borsuków czy łabędzi. To z myślą o nich uczelnia, już kilka lat temu zainwestowała m.in. w wybudowanie i wyposażenie ambulatorium, woliery i zagrody dla zwierząt wymagających opieki. Reaktywacja działającego tu przez wiele lat Ośrodka Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt będzie dopełnieniem tej ochrony.
Fot. UPWr
– Każdemu lekarzowi weterynarii bliska jest troska o zwierzęta, zarówno te, które nam towarzyszą w domach, jak i te które spotykamy w lesie. O te dzikie powinniśmy jako uczelnia zadbać. One nie mają właściciela, który się nimi zaopiekuje, a ośrodek w Złotówku jest naturalną przestrzenią do takich działań – mówi prof. Krzysztof Kubiak, rektor UPWr.
Jan Dzięcielski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu podkreśla, że taki azyl jest bardzo potrzebny i bardzo wyczekiwany. – Sam będąc przed laty nadleśniczym w Świdnicy korzystałem z pomocy Ośrodka w Złotówku, przywożąc tu między innymi ranne ptaki. Nie mam też wątpliwości, że dzikie zwierzęta znajdą tu najlepszą, fachową opiekę – dodaje.
A ta jest im bardzo potrzebna. W dobie rozbudowy aglomeracji miejskich oraz sieci dróg ludzie coraz śmielej wkraczają bowiem w naturalne środowisko dzikich zwierząt. Często to my jesteśmy intruzami, którzy zajmują siedliska, rewiry lęgowe oraz żerowiska dzikich zwierząt.
Zwierzęta nie mają dokąd pójść, nie potrafią przekraczać ruchliwych dróg, nie radzą sobie poranione... W czasach działalności Ośrodka w Złotówku, rocznie na leczenie przyjmowano około 200 zwierząt, wykonywano ponad sto wyjazdów interwencyjnych. Pomagano głównie sarnom, dzikom, sokołom, łabędziom, sowom, ale też orłom czy żurawiom.
– Porozumienie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych we Wrocławiu to dopiero początek drogi. Przed nami sprawy organizacyjne. Musimy zastanowić się w jakiej formule Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt będzie funkcjonował, określić zasady pomocy i wyjazdów interwencyjnych, podpisać umowy z gminami. Zapewnić finansowanie, ale i fachową pomoc. Musimy to zrobić mądrze, bo tylko wtedy Ośrodek ma szansę sprawnie działać – mówi prof. Jakub Nicpon, kierujący pracami Leśnego Zakładu Doświadczalnego w Złotówku.
Materiał UPWr
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie