Na dobry początek, czyli o noworocznych porządkach

Każdy z nas podejmuje swoje postanowienia noworoczne. Wśród nich sporo jest decyzji o uporządkowaniu domu lub mieszkania. I nie chodzi tu o zwykłe, czy nawet gruntowne sprzątanie, choć z pewnością będzie ono konsekwencją wcześniejszych działań. A działania te to przede wszystkim pozbycie się rzeczy, popularnie zwanych „przydasiami” – czyli na ogół zbędnych. Jak to zrobić?

Od czego zacząć?

Chcąc pozbyć się z domu niepotrzebnych rzeczy często zastanawiamy się, jak to zrobić i jednocześnie utrzymać porządek na dłużej. Autorka światowego bestselleru „Magia sprzątania”, Marie Kondo, tłumaczy, że sprzątanie domu nie powinno polegać na doprowadzaniu do ładu kolejno wszystkich pokoi, kuchni i łazienki, ale na segregowaniu rzeczy z podziałem na kategorie, niezależnie od miejsca ich przechowywania.

Od strony logistycznej cała operacja, zdaniem Kondo, powinna wyglądać następująco: w jednym z pomieszczeń gromadzimy wszystkie rzeczy z danej kategorii, np. ubrania, buty, kosmetyki, elektronika, akcesoria kuchenne, itp. Oceniamy przydatność każdej rzeczy – czy nadal jej używamy, czy leży w domu „z przyzwyczajenia” i czy jest przydatna. Jeżeli od długiego czasu jest nieużywana, uszkodzona i nienaprawialna, niemodna, czy po prostu już nam się nie podoba – odkładamy ją na bok, a z powrotem odkładamy na miejsce tylko te rzeczy, których pozostawienie ma sens. Nie należy folgować sentymentom, a segregować według zasady: nie używamy – wyrzucamy.

Niekoniecznie trzeba rzeczy nieużywane wyrzucać na śmietnik. Jeżeli są w dobrym stanie, może z nich skorzystać kto inny. Ubrania i buty można oddać np. do ośrodka pomocy społecznej. Książkami można zasilić miejscową bibliotekę albo sprzedać je do antykwariatu. Ostatecznie można dać ogłoszenie w serwisie internetowym, a z pewnością znajdą się chętni.

Natomiast rzeczy zniszczone, zepsute oraz takie, których nikt inny już nie będzie używać (np. stare kosmetyki) trzeba bezwzględnie wyrzucić, zachowując zasady segregacji. Elektronikę i baterie pakujemy do osobnego worka lub kartonu i oddajemy w wyznaczonym punkcie, inne dzielimy według zasad segregacji.

Przed ułożeniem tego, co zostało

Zanim odłożymy na miejsce rzeczy, które pozostały po segregacji, trzeba wszystkie te miejsca sprzątnąć. Przez wiele miesięcy zapewne nagromadziło się w nich sporo kurzu, a być może także śladów bytności insektów i szkodników. Konieczne jest ich usunięcie i zabezpieczenie schowków przed ponownymi nieproszonymi gośćmi. Warto w tym celu zaopatrzyć się w dobry sprzęt czyszczący i odpowiednie preparaty.

W miastach funkcjonują wypożyczalnie urządzeń czyszczących, w tym odkurzaczy do czyszczenia na mokro i sucho. Wśród nich czołową pozycję zajmują urządzenia Numatic, sprawdzające się w różnych warunkach. Do sprzątania szaf i schowków najlepiej sprawdzi się mały odkurzacz do czyszczenia na mokro i sucho z rodziny Henry, np. CVC 370. Można do niego dobrać akcesoria do różnych zadań, w tym przeznaczone do sprzątania w trudno dostępnych zakamarkach.

Czyszczenie na mokro najlepiej przeprowadzić z użyciem płynu do odkurzaczy piorących (także odpowiedniego do urządzeń Numatic) – Kleen Novatep, do nabycia w sklepie Bonus-czystosc.pl. Jest bardzo skuteczny, wydajny (1 litr płynu wystarcza na 30 litrów wody), nie zawiera wybielaczy, rozjaśniaczy i enzymów, można nim czyścić ściany i sufity. Płyn ma własności antystatyczne, zapobiega ponownemu osadzaniu się brudu.

Jak zapobiegać ponownemu zagraceniu?

Jedynym skutecznym sposobem jest systematyczne pozbywanie się rzeczy niepotrzebnych i zużytych oraz bieżące organizowanie przechowywania pozostałych. W przeciwnym razie dom znów zacznie się zamieniać w magazyn. A taki dom nigdy nie będzie uporządkowany i czysty, niezależnie jak dokładnie został posprzątany.

Zbyt duże nagromadzenie rzeczy na niedużej powierzchni mieszkania z czasem zaczyna przytłaczać i przeszkadzać tak wykonywaniu domowych obowiązków, jak i wypoczynkowi. Mówi się, że im więcej w domu przedmiotów, tym mniej miejsca dla domowników, a im mniej przedmiotów – tym mniej problemów. I coś w tym jest. Warto też pamiętać, że niepotrzebne rzeczy gromadzą kurz, a ten jest szkodliwy dla zdrowia.

Artykuł partnera