Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie duże
Reklama
Kontrowersje wyborcze w Gminie Trzebnica: Czy siostra kandydata na burmistrza liczyła głosy zgodnie z prawem? Postanowienie Komisarza Wyborczego w sprawie wygaśnięcia członkostwa. Odpowiedzialność siostry i pełnomocników. (149 znaków)
Siostra Marka Długozimy, który kandydował na burmistrza, liczyła głosy i podpisała protokoły komisji. Czy to zgodne z prawem? Tymczasem Komisarz Wyborczy, po zapytaniach dziennikarzy, wydaje postanowienie.
Nie cichną echa kontrowersji wokół wyborów na Burmistrza Gminy Trzebnica. Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów okazało się, że w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 14 zasiadała siostra urzędującego burmistrza Marka Długozimy, który kandydował w wyborach na to stanowisko. O sprawie piszemy obok. Temat siostry, która miała liczyć głosy burmistrza wzbudził zainteresowanie mediów ogólnopolskich. Do Trzebnicy przyjeżdżały telewizje, o sprawie informowało radio, portale i gazeta.
Nasza gazeta postanowiła zgłębić temat. Dlaczego? Bo wiele wskazuje na to, że o siostrze burmistrza, którą zgłoszono do komisji, musiał wiedzieć zarówno Marek Długozima, jak i pełnomocnik komitetu burmistrza, czyli sekretarz gminy Daniel Buczak. Powstaje więc pytanie, czy celowo zataili ten fakt i nie poinformowali przewodniczącej komisji oraz wrocławskiego komisarza? Czy może liczyli, że sprawa się nie wyda.
Po wyborach Marek Długozima otwarcie przyznał, że jego siostra, czyli Barbara Jadwiga Mokrzycka, zasiadała w komisji wyborczej. Ale burmistrz nie widział w tym nic złego.
[paywall]
Więcej, odnosząc się do naszego dziennikarza, który ujawnił sprawę napisał: "W domyśle oskarża także moją siostrę, tylko dlatego, że zasiadała ona w jednej z komisji. Oskarżenia tak irracjonalne, że każdy zdrowo myślący człowiek wie, że są one po to, by wywołać kontrowersje w myśleniu o wyniku tych wyborów. By wzbudzić sensację. W imię swoich manipulacji jest w stanie poświęcić jej dobre imię. Czego nie mogę zostawić bez komentarza. Nie ma na to mojej zgody."
To oznacza, że Marek Długozima chyba dalej nie dostrzega problemu. To zaskakujące, bo przecież jest prawnikiem. Można nawet odnieść wrażenie, że ostatnie zdanie: "Nie ma na to mojej zgody.", jest zakamuflowaną groźbą, w stosunku do dziennikarza.
O siostrę burmistrza zapytaliśmy Komisarza Wyborczego we Wrocławiu. Zapytaliśmy: czy w związku z powyższym doszło do naruszenia prawa wyborczego i czy wobec takiego zdarzenia komisarz wyborczy wyciągnie jakieś konsekwencje lub powiadomi organa ścigania? Czy wobec zaistniałej sytuacji i nawiązując do poprzednich pytań w sprawie brakujących kart do głosowania, komisarz zarządzi powtórne przeliczenie głosów w Gminie Trzebnica?
Dyrektor biura Tomasz Kucharski informował, że jeśli chodzi o karty wyborcze, to zapewne komisja źle je policzyła, ale gdy dopytaliśmy, czy w takim razie odnotowano to w protokole wyborczym, do dzisiaj nie otrzymaliśmy rzeczowej odpowiedzi.
Trochę inaczej było z pytaniami o siostrę burmistrza Długozimy. Dyrektor delegatury KBW we Wrocławiu poinformował, że “Komisarz Wyborczy we Wrocławiu II nie posiadał wiedzy uzasadniającej wygaszenie członkostwa Pani Jadwigi Barbary Mokrzyckiej. Wiadomość, iż osoba ta jest rodzeństwem kandydata na burmistrza, na chwilę obecną wynika jedynie z doniesień medialnych, które pojawiły się w przestrzeni publicznej po ustaleniu wyników wyborów na obszarze województwa.”
Poinformowaliśmy, że to nie doniesienia medialne, a fakty, które nawet w swoim wpisie na FB potwierdził Marek Długozima. Zapytaliśmy powtórnie: czy Komisarz Wyborczy podjął jakiekolwiek kroki prawne w tej sprawie? Czy złożył np. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa?
W poniedziałek nastąpił przełom. Okazało się, że Komisarz Wyborczy wydał postanowienie nr 674, w którym stwierdził wygaśnięcie członkostwa Barbary Jadwigi Mokrzyckiej w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 14.
W odpowiedzi skierowanej do naszej redakcji dyrektor KBW wyjaśnia, że “Ww. decyzja została podjęta, po uzyskaniu przez Komisarza potwierdzonych informacji o zaistnieniu przesłanek wskazanych w art. 184 § 1 pkt 2a) ppkt b) ustawy Kodeks wyborczy. Przepis ten stanowi, że wygaśnięcie członkostwa w obwodowej komisji wyborczej następuje w przypadku wyrażenia przez osobę będącą w stosunku do członka komisji m.in. rodzeństwem zgody na kandydowanie w wyborach wójta - w przypadku obwodowej komisji wyborczej powołanej na obszarze gminy, w której kandyduje ta osoba.
Komisarz Wyborczy wydając postanowienie, jedynie potwierdził fakt wygaśnięcia członkostwa w obwodowej komisji wyborczej (postanowienie ma charakter deklaratoryjny), natomiast samo wygaśnięcie członkostwa następuje z mocy prawa- tj. wskazanego uprzednio przepisu art. 184 § 1 pkt 2a) ppkt b) Kodeksu wyborczego.”
Dalej czytamy, że: “w przedmiotowej sprawie Komisarz Wyborczy nie został poinformowany o zaistnieniu przyczyn uzasadniających stwierdzenie wygaśnięcia członkostwa Pani Barbary Jadwigi Mokrzyckiej w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 14 w Trzebnicy przed dniem wyborów. Okoliczność ta wyszła na jaw, dopiero po ustaleniu wyników głosowania i wyników wyborów, a została potwierdzona zgłoszeniem w dniu 12.04.2024r .dokonanym przez komitet wyborczy biorący udział w wyborach samorządowych w Gminie Trzebnica”.
Czy za łamanie prawa ktoś poniesie karę?
Sprawa siostry burmistrza wyszła przypadkowo. Co ciekawe, Marek Długozima w jednym z wywiadów udzielonych telewizji TVN twierdzi, że to pomyłka, że siostra uczestniczyła w komisjach we wszystkich wyborach. Jeśli tak było, to powstaje pytanie, czy też liczyła głosy, gdy na burmistrza kandydował jej brat?
Z przesłanej nam przez dyrektora odpowiedzi wynika, że członkowie komisji wyborczej “ponoszą odpowiedzialność jak funkcjonariusze publiczni”. A to oznacza, że jeśli funkcjonariusz publiczny nie dopełnił obowiązków, to mógł popełnić przestępstwo z art. 231 kk. Z kodeksu wyborczego wynika, że siostra burmistrza przestała być członkiem komisji w momencie, gdy Marek Długozima został zarejestrowany jako kandydat na burmistrza. Powinna ten fakt zgłosić przewodniczącemu komisji, ale tego nie zrobiła. Powstał inny problem. Barbara Mokrzycka dalej brała udział w pracach komisji. Liczyła głosy, podpisywała protokoły. Może się więc okazać, że podawała się za funkcjonariusza publicznego, choć nim już nie była.
Zapytaliśmy komisarza, czy w tej sprawie złożył zawiadomienie do organów ścigania. Delegatura odpisała, że "nie jest właściwa do interpretacji przepisów Kodeksu karnego w tym art. 231."
Kto jeszcze wiedział, ale nie powiedział?
Odpowiedzialność siostry burmistrza i jej nieuprawniona praca w komisji wyborczej to jedno, ale warto zauważyć, że to pełnomocnik wyborczy danego komitetu zgłasza osoby do pracy w komisji. Pełnomocnikiem komitetu burmistrza był Daniel Buczak, sekretarz gminy. Pełnomocnikiem finansowym komitetu była córka burmistrza Aleksandra Długozima. Trudno sobie wyobrazić, że Buczak nie wiedział, że Mokrzycka to siostra burmistrza. Kilka miesięcy temu nasza gazeta ujawniła, że Barbara Mokrzycka niespodziewanie dostała pracę w gminie, a dokładniej została zatrudniona w ZAPO, czyli jednostce podległej gminie. Choć burmistrz Długozima nie jest jej bezpośrednim szefem, to właśnie włodarz mianuje i odwołuje dyrektora ZAPO, a więc pośrednio może mieć wpływ i na jej zatrudnienie.
O siostrze wiedział też zapewne sam burmistrz Długozima, jednak ani on, ani Buczak nie poinformowali przewodniczącej komisji, ani komisarza o tym fakcie.
Buczaka zapytaliśmy dlaczego zgłosił do komisji siostrę burmistrza, skoro wiedział, że jej brat będzie kandydował na burmistrza. Pytaliśmy też, kto zaproponował mu jej kandydaturę i dlaczego nie powiadomił komisarza, gdy zarejestrowano Długozimę jako kandydata.
Burmistrza Marka Długozimę zapytaliśmy, czy urząd wypłacił siostrze burmistrza pensję za pracę w komisji, a jeśli tak, to czy wezwano ją do zwrotu tej kwoty. Chcieliśmy też wiedzieć, kiedy wypłacono pieniądze. Poprosiliśmy o odpowiedzi do środy, do godziny 12.00. Niestety, ani Daniel Buczak, ani Marek Długozima nie odpowiedzieli na nasze pytania.
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka. Mokrzycka, jeszcze przed wyborami, mocno wspierała brata na FB. Lajkowała jego posty. A zatem dużo wcześniej wiedziała, że będzie on kandydował w nadchodzących wyborach. Zresztą sam Długozima nigdy tego nie ukrywał i nawet na sesjach zapowiadał swój start.
Sprawę ostatecznie rozstrzygnie sąd, gdzie wpłynął już protest wyborczy jednego z komitetów, a możliwe, że protestów będzie więcej. Może się też okazać, że do prokuratury wpłynie też zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Taką informację otrzymaliśmy od jednego z komitetów.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
![[FILM]](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/gallery/176/thumb__1738858_1756920536.webp)
Reklama
Reklama
Reklama
Buczak,Dlugozima i przewodniczaca komisji wyborczej powinni dopuszczenia siostry do udziału w komisji. Co na to prawnicy?
Sprawa siostry burmistrza musi znaleźć swój finał w prokuraturze.
Ziobro by ich ukarał
Przecież to są karygodne naruszenia uczciwych wyborów. Czekamy na dalszy rozwój sytuacji. Trzeba przywrócic w Trzebnicy uczciwe wybory i demokrację.
A kto to jest Justyna WRÓBEL z KO do powiatu i Wojciech WRÓBEL z KWW Kurowskiej ??------A kto to jest ZBIGNIEW KUROWSKI poz.nr.2 okręg wyb.nr.1z KWW Iwony KUROWSKIEJ ??? panie Długosz wytłumaczy pan to? czekam na odpowiedz ------------nie wspomnę o Zdrojewski i pani Zdrojewska sejm????
A kto to jest Justyna WRÓBEL z KO do powiatu i Wojciech WRÓBEL z KWW Kurowskiej ??------A kto to jest ZBIGNIEW KUROWSKI poz.nr.2 okręg wyb.nr.1z KWW Iwony KUROWSKIEJ ??? panie Długosz wytłumaczy pan to? czekam na odpowiedz ------------nie wspomnę o Zdrojewski i pani Zdrojewska sejm????
Przecież te osoby nie były w komisji wyborczej.. Poplecznicy złej władzy w Trzebnicy nie uda się wam już odwrócić skandalu wyborczego spowodowanego udziałem siostry burmistrza w komisji. Nawet nie stać Was, aby przeprosić mieszkańców. Ale teraz jak widać sprawę juz badają sądy i nie tylko.
Przecież te osoby nie były w komisji wyborczej.. Poplecznicy złej władzy w Trzebnicy nie uda się wam już odwrócić skandalu wyborczego spowodowanego udziałem siostry burmistrza w komisji. Nawet nie stać Was, aby przeprosić mieszkańców. Ale teraz jak widać sprawę juz badają sądy i nie tylko.
Noo syn Tuska od 1 kwietnia pracuje w u marszałkowskim jako ekspert od infrastruktury,wszyscy tam mówią że nie ma lepszego od niego .Jak widać rodzinne klany rozlewają się na całą polskę i to całkiem legalnie , jak mówią że to normalność..
Tak, na zasadzie przeniesienia z innej pracy, za 7333 pensji brutto miesięcznie. Nie dostał pracy w RN, jak syn Czarneckiego, za 20K ,w Banku Światowym, jak synowie Kamińskiego, czy Przyłębskiej za 50K miesięcznie. Znaj proporcjum, mocium panie...
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.. Siostra burmistrza złamała kodeks wyborczy nie mogła być w komisji i liczyć głosy. To jest oczywiste. Dlatego jest ten skandal, protesty i o burzenie mieszkańców. Kto tego nie widzi, to nie rozumie na czym mają polegać wolne i uczciwe wybory. W Trzebnicy dlatego tak źle się dzieje.
Nie wprowadzajcie ludzi w błąd.. Siostra burmistrza złamała kodeks wyborczy nie mogła być w komisji i liczyć głosy. To jest oczywiste. Dlatego jest ten skandal, protesty i o burzenie mieszkańców. Kto tego nie widzi, to nie rozumie na czym mają polegać wolne i uczciwe wybory. W Trzebnicy dlatego tak źle się dzieje.
Chyba komentujący mieszka w innym miejscu, bo nigdzie nie słyszałem oburzenia mieszkańców. Ludzie za to są zmęczeni całą nagonką nowej i jej redaktora. Jeśli już słychać jakieś negatywne komentarze, to na temat waszej kandydatki, jaka to ona jest "kochana". Naprawdę masz gościu problem emocjonalny. Takie stany konsultuje się ze specjalistą a nie daje upust emocjom w artykułach i komentarzach. Najpierw czepialiście się, że głosy źle przeliczone i zaginione karty. Jak to nie przeszło to siostra w komisji. Ok, była. Sama tam nie była i nie tylko ona liczyła głosy. Każdy kto był w komisji wie, że głosy są liczone przez wszystkich i jawnie a później i tak się sprawdza wszystko. Głosów nieważnych było niecałe 1,5%, więc tyle co nic. Sąd oczywiście zdecyduje, ale gdy decyzja będzie dla was niekorzystna to bardziej niż pewne, że o tym nawet nie wspomnicie. Miłego dnia.
Do zawodnik: wybacz, ale przy zdobyciu mandatu przewaga .5 głosu, to te 1.5% jednak ma znaczenie :) to raczej kiepski zwyczaj jak się samemu startuje w wyborach, prawie samemu liczy głosy i zatwierdza wyniki…
Tysiące mieszkańców jest zbulwesowanych postawa burmistrza. Złego burmistrza. Jego komitet złamał kodeks wyborczy. Skandal na całą Polskę. Komentator który tego nie widzi to. może żyje z pieniędzy podatnika, bo jest zatrudniony w jednostce gminnej? Ale to Sąd zdecyduje.
Tysiące mieszkańców jest zbulwesowanych postawa burmistrza. Złego burmistrza. Jego komitet złamał kodeks wyborczy. Skandal na całą Polskę. Komentator który tego nie widzi to. może żyje z pieniędzy podatnika, bo jest zatrudniony w jednostce gminnej? Ale to Sąd zdecyduje.
Wszystkie nieprawidłowości w tym brakujące karty, ponowne przeliczenie głosów, 1 głos który zdecydował, że nie ma 2 tury, sprawa siostry burmistrza w komisji wyborczej będą badane przez Sąd.
Ten Sąd w Trzebnicy jest tak samo pierdolnięty jak i jego mieszkańcy do kupy.Marek Długozima przez siedemnaście lat nakradł tyle że stać go było wybudować osiedla warte miliony złotych .Pierwsza sprawa odśnieżanie drug publicznych miasta gminy Trzebnica przez firmę Sanmar koszt to 966tys złotych najlepszy przyjaciel Marka Długozimy ktory nie żyje i pali się w piekle Mariusz Skóra co roku zarabiał 800tys i tak przez 17 lat.Okres zimowy trwał od października do kwietnia przypominam ,że po drogach jeździły dwa ciągniki Fendt Vario z pługiem i siewnikami zakup soli eksploatacja opłata kierowców i wiele innych kosztow niech kosztuje 166tys pytam się wszystkich gdzie te 800tys . Każdy zna matematykę to wie 17×800to13milonow 600tys 1360000zl pytam się gdzie są te pieniądze gdzie Zadka trans mógł by to zrobić za 2miliony .Druga sprawa kto wyraził zgodę na nadanie parku przy Sądzie imieniem bracia Kaczyńskich kim są te skurwysyny że burmistrz Marek Długozima nadal nasz park bez zgody mieszkańców imieniem polityków z PiSu co takiego zrobili oni dla Polski że burmistrz ich wychwala przecież Długozima jest bezpartyjny.Prosze państwa burmistrz znów oszukał na inwestycji w parku to tyle nie kosztowało firma sebex i Zadka trans tą samą inwestycje zrobiła by za milion zł przysięgam gdzie są tamte miliony ukradzione przez burmistrza i tak dalej i tak dalej czy Burmistrz Marek Długozima przedstawił kiedykolwiek zakres inwestycji koszta związane z budowami czy kiedykolwiek przedstawił to Radnym i mieszkańcom proszę odpowiedzieć sobie na te pytanie .Moi drodzy mieszkańcy powiatu Trzebnickiego jeżeli Marek Długozima zostanie burmistrzem przez kolejne lata i pozostaną ci sami oszuści skorumpowani Policjanci prokurator i sędziowie z PiSu to, deficyt budżetu zadłużenia wzrośnie do 150mln złotych z czego30milionow zostanie ukradzione .Bardzo bym pragnol żeby mój komentarz przeczytał osobiście Donald Tusk minister sprawiedliwości, Radni i służby od spaw korupcji a przede wszystkim mieszkańcy gminy Trzebnica życzę wszystkim błogosławionego weekendu w imieniu Marka wyruchal was wszystkich bez mydła pozdrawiam serdecznie sędziego który umarza sprawę wyborów w Hotelu Trzebnica Dobranoc.
Doczytałem do „drug”. Naprawdę, powszechne prawo wyborcze to zło!
Wypierdalaj pedale żadnej roboty już nie dostaniesz chłopak przez ciebie chciał popełnić samobójstwo to ty wypisujesz mój brat jest policjantem i namierzył twoje bilingi zadko i jeździsz z nimi na spotkania przeciwko Burmistrzowi Marek już żadnej roboty ci nie da
JAK Tuska syn może pracować w urzędzie marszałkowskim na stanowisku INFRASTRUKTURY w Gdańsku i nie ma w tym nic złego jak twierdzi Prasa ogólnokrajowa .To nie może być problemu żeby siostra zasiadała w komisji!!!!!!! JEST obywatelem ma pełne prawo brać udział w życiu społecznym a także w politycznym .Nie może być dyskryminacji >..TEN prezenter TV co widać go tam na tym zdjęciu zamieszczonym na czołówce art. jest tego samego pokroju co pan redaktorze,przez 6 lat jeżdził bez prawa jazdy tym samym oszukiwał swoich współpracowników..JAK tak ma wyglądać nowa zmiana ,porządek to ja dziękuje..
Dzień dobry, https://wybory.gov.pl/samorzad2024/pl/protokol/1239253?elections=wbp - link z przedmiotowej komisji. Jak widać, to nie tutaj pojawiły się jakieś nieprawidłowości w ilości kart wydanych i wyciągniętych z urny (646-646). Poza tym w komisji są osoby również z opozycyjnych komitetów i nie zauważyłem, żeby były uwagi zgłoszone do protokołu. Każdy głos widzi każdy członek komisji. Nie ma pola na manewry. Poza tym - serio? Pokusiliby się o wstawienie "siostry burmistrza" do komisji, żeby coś zakombinowała i liczyli, że nikt się nie dowie? Po prostu ludzki błąd. Owa siostra wielokrotnie była w komisji, z tym że w innej gminie. Dla niej to po prostu kolejne wybory. Pewnie dlatego ten przepis umknął. Błąd, bo błąd, ale nie jakieś celowe działanie. Dodatkowo, pamiętajcie: owa "siostra" to człowiek z krwi i kości, do tego bardzo dobry człowiek. Polecam dyskutować ewentualnie tylko o popełnionym błędzie, a nie budować narracji fałszowania wyborów i pomawiania człowieka. Mam nadzieję, że sąd sprawiedliwie oceni tę kwestię, bo wiem, że siostra burmistrza nie zasługuje na to wszystko, czego jej tutaj życzą. Skoro KO reklamuje się miłością, to polecam właśnie po nią sięgnąć.
Jaja się zaczną jak Marcel odnowi uprawnienia podaje do sądu państwa Zadka za kłamstwa i pomówienia wypisywanie SMS i dzwonienie do niego, dlaczego policja kryminalna nie sprawdziła telefonów i SMS od Roberta Zadki mój klient zakłada tym osobnikom sprawę w sądzie za kłamstwa i oszczerstwa sprawa trafia do Warszawy chce osobiście przeprosić Pana Roberta Adacha i Marka Długozima między innymi będzie oczekiwał odszkodowania wysokości 500tys z przeznaczeniem na dom Dziecka w Obornikach Śląskich osobiście na sprawie będzie Rafał Trzaskowski wraz z dziennikarzami z TVN .
Trzebnica potrzebuje jak tlenu przywrócenia uczciwości przywrócenia dobrej władzy. Dlatego, słusznie ludzie mówią,że nigdy nie zrezygnują w walce o sprawiedliwą gminę. Teraz czekamy na rozpatrzenie przez Sąd we Wrocławiu protestów wyborczych.
Trzebnica potrzebuje jak tlenu przywrócenia uczciwości przywrócenia dobrej władzy. Dlatego, słusznie ludzie mówią,że nigdy nie zrezygnują w walce o sprawiedliwą gminę. Teraz czekamy na rozpatrzenie przez Sąd we Wrocławiu protestów wyborczych.
Kim jest Zbigniew KUROWSKI okręg wyb.nr.1 poz.4 z komitetu wyb.KWW lWONY Kurowskiej ???? czy ktoś może wie ?
Unieważnic wybory!!!!